7/15/2013

Pierre Riviere Reserve Cotes de Castillon (Alma 30zł)


Każdy kto próbował wejść w skomplikowany system regionów, apelacji i chateau zdaje sobie sprawę z trudności znalezienia pijalnego, nietandetnego wina z Bordeaux. Jeżeli do tego dodamy niewygórowane kryterium cenowe sprawa komplikuje się nam jeszcze bardziej. A może marzy nam się jeszcze uznana apelacja? Prawie niemożliwe. Warto kupując wina z Bordeaux próbować tych apelacji, które sąsiadują z prawdziwymi potęgami - nagrodą może okazać się znakomita relacja ceny do jakości. Tak właśnie jest z Pierre Riserve- ostatnia butelka tego wina na półce w Almie skusiła mnie nieodparcie. Nie żałowałem ani chwili. Wino sprawiło nam (mi i Żonie) mnóstwo radości. Jak na prawobrzeżne wino przystało mamy do czynienia z merlotem uzupełnionym cabernet franc i sauvignon. W nosie intensywny aromat truskawek i suszonych wiśni, w ustach wspaniały owoc, mocno zbudowany, urzekająca harmonia kwasowości i owocu, nietandetna beczka. Wszystko ze sobą współgra, schowany alkohol.Wszystko to za 30 zł. Pełen zachwyt.

Etykiety: , , ,

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna