9/05/2013

Chateau De Lariveau 2002 Canon-Fronsac


Fronsac to podobno najpiękniejsza zaraz po Saint Emillion (nie widziałem, ufam tym co widzieli:) apelacja Bordeaux. Canon-Fronac jest z kolei uznawane za Cru Fronsaca. To już niezła zachęta. Dodajmy do tego bliskie sąsiedztwo Pomerol ze swoim wymarzonym terroir i oczekiwania rosną. Szybki rzut oka na etykietę- można się nabrać że mamy do czynienia ze słynnym Chateau La Riviere. No prawie:) Rocznik 2002 nie był w Bordeaux zbyt udany no ale mimo wszystko mamy do czynienia z dojrzałym winem. Wrażenia? Coś pomiędzy umiarkowanym zadowoleniem a lekkim niedosytem. Szkarłatna barwa wina zdradza nam zaawansowany wiek, wino musiało sporo odetchnąć, żeby ujawnić i tak dosyć oszczędny aromat wiśni i czarnych owoców, budzi uwagę wtopiona beczka, bardzo oszczędna, nieśmiało grająca w tle. Dla mnie winu brakuje trochę masy i jakiegoś takiego pazura, który kazałby mi dłużej o nim pamiętać. Zakupione w Almie za 56zł.

Etykiety: , , , ,

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna